Leżałam pod drzewem . Już za nie długo lato . Lubiłem te porę roku . Spoglądałem na Dosie która myła swoje szczeniaki . Uśmiechnąłem się na ten widok .
Czy ciebie również powinnam umyć , Kavai ? - odwróciłem się . Zobaczyłem tam moją mamę .
- Nie mamo - zaśmiałem się .
Kika ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz