Nie zostałem Alfą , i co z tego . Miałem nadzieje że moja siostra będzie dobrze sprawować władzę . Ale niech wie że ja jej zawsze pomogę . Uśmiechnąłem się , gdy poczułem ciepłe promyki słońca . Lubiłem to . Spojrzałem przed siebie , a tam dostrzegłem moją siostrę . Podbiegłem do niej i zacząłem ciągnąć ją za ucho .
- Przestań ! - odpowiedziałam mi suczka .
- Od jakiegoś czasu w stosunku do mnie tak się zachowujesz . Co? Gadaj jak ma na imię ... - uśmiechnąłem się chytrze .
Mari? Jestem taka szczęśliwa :D Ale jestem sama w domu i nie mogę ani iść do Olgi , tylko siedzieć na tyłku i cieszyć się że to była tylko pomyłka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz