- Co myśle ? - zacząłem - Jak dla mnie miłość nie istnieje . Nie jest ona nikomu do szczęścia potrzebna . Na razie ... - te ostatnie zdanie wypowiedziałem bardzo cicho .
Suczka pokiwała głową . Uśmiechnąłem się . Spojrzałam przed siebie . Te miejsce zawsze zapierało mi wdech w piersi . Dzisiaj nad wodospadem otworzyła się tęcza .
- Lubisz Sakana ? - zapytałem . - Ja za nim nie przepadam . On i mój ojciec zawsze mieli ze sobą na pieńku . Sakan był zazdrosny o moją matkę i tytuł Alfy . Myślę że ciągle jest . Wiesz że kiedyś chciał zmusić Madame by urodziła szczeniaki . Na szczęście jago syn jest inny .
Lunaris ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz